Zajmuję się interim managementem od ponad 5 lat i ciągle napotykam na brak zrozumienia czym różni się interim management od konsultingu.
Najprościej wytłumaczyć to gdy przyjrzymy się jak wygląda zaangażowanie interim managera i konsultanta w realizację zadania/projektu.
Zadanie/projekt składa się z 4 etapów:
- analiza
- opracowanie rozwiązania/rekomendacji
- wdrożenie rozwiązania
- administrowanie wdrożonym rozwiązaniem i praca według nowych zasad
Dodatkowo przyjrzymy się dwóm warstwom:
- pierwszą jest sama realizacja zadania/projektu polegająca na wdrożeniu zmian
- drugą jest aspekt zarządzania zmianą – czyli działań mających na celu zaakceptowanie i zakorzenienie zmiany w organizacji
W klasycznym ujęciu zadanie konsultanta obejmuje przeprowadzenie analizy sytuacji/problemu i zaproponowanie rozwiązania. Firma sama musi to rozwiązanie wdrożyć. Na tym etapie pojawia się ryzyko ponieważ pracownicy nie rozumieją, nie identyfikują się z rozwiązaniem i często go nie akceptują, co może skutkować tylko częściowym wdrożeniem rozwiązania.
Dodatkowo w sferze zarządzania zmianą firma pozostawiona jest sama sobie i często nie posiada kompetencji niezbędnych dla tego procesu.
W przypadku zatrudnienia interim managera przygotowuje on rozwiązanie pracując wewnątrz organizacji a następnie je wdraża ponosząc odpowiedzialność za ostateczny rezultat. Uczy też swojego następcę jak administrować poprawnie wdrożonym rozwiązaniem.
Sfera zarządzania zmianą w całości spoczywa na barkach interim managera, ponieważ poprawne i trwałe zakorzenienie zmiany jest miernikiem sukcesu projektu, za który jest in odpowiedzialny.