Networking postrzegany jest jako jedno z najbardziej efektywnych narzędzi do wspierania swojej kariery, pozyskiwania zleceń i budowania biznesu. Moje doświadczenia potwierdzają, że istotnie tak jest.
Skupiając się na przedstawianiu networkingu w takich kategoriach, które przyznam są bardzo atrakcyjne dla przyszłych adeptów tej sztuki, skazujemy ich na niepełne zrozumienie tego zjawiska i tym samy obniżamy ich skuteczniej.
Istotą networking nie jest ‘otrzymywanie’ tylko ‘dawanie’.
Najważniejszą rzeczą w networkingu, moim zdaniem jest to, że pomaga on kierować naszymi działaniami w taki sposób byśmy świadomie skupiali się na tych z nich, które przyniosą największe korzyści naszym znajomym
Networking uderza w samo sedno i bezpośrednio podpowiada nam: „Wspieraj znajomych w tych aspektach, które są im potrzebne w danej chwili”. Sugeruje, by zamiast domyślać się – pójść i bezpośrednio zapytać co jest komu potrzebne.
Networking to efektywność w czystej postaci utrzymywania kontaktów między profesjonalistami które służą nie nam, ale naszym znajomym.
Nasze korzyści są efektem wtórnym naszej działalności networkingowej.
Zrozumienie tej prostej zasady uchroni nas od rozczarowań, skłoni do zwiększania wysiłków na rzecz pomagania innym oraz uzbroi nas w cierpliwość podczas oczekiwania na efekty. A efekty pojawia się – gwarantuję.
Jeżeli ich nie zauważycie – to trzeba zadać pytanie samemu sobie: czy wystarczająco dużo dałem swojemu otoczeniu?